My
Wschodem słońca obudzeni
Zwykłych siebie rozpragnieni
Gdzieś na antypolskiej ziemi
Brakiem magii obleczeni.
Gdzie nie musisz się przemienić
A ja mogę się rumienić.
Czytać będziesz z moich źrenic
Żeśmy jednak przeznaczeni.
Tak szaleni do zieleni
Osłupieni, wyzwoleni
I swym życiem zrozumieni
I swym życiem przebaczeni.
Komentarze (7)
Czyli jest światełko w tunelu:)
Pozdrawiam:)
Teraz łańcuch mi popuściła:)
A teraz bywaj na forum, mamy zamiar spożywać ha, ha
Zaraz obadam co tam się na forum wyprawia:?
Dziękuję.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania