Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
My
Noc, jadą nad jezioro dwie osoby mężczyzna i kobieta pełni euforii i miłości.
Spotykają się pierw w swoim miejscu na stadionie później wsiada do jej samochodu i jadą.
Zakochani w świetle księżyca, dotykają się w samochodzie nie mogąc już się siebie doczekać powoli kiedy dojechali rozebrali się i weszli do zimnej w maju wody. On, wziął ją na ręce i na spontanie tak po prostu na szybko wbiegł z nią do jeziora ona przytulała się do niego i trzęsąc z zimna ale on potrafił stworzyć jej schron i ciepło zaczęli się dotykać, wziął ją na ręce i zabrał do hotelu. Usiadła na niego, on zaczął ją całować i ogrzewać swoim ciałem ona wolnymi ruchami jeździła po jego udach ,dotykał jej sutków i całował zeszła z niego i złapała jego członka do ust wolnymi ruchami ciągnęła i lizała uprawiając sex oralny. Później on oddalił ją od siebie i z szedł niżej oblizując ją od dołu i wkładając jej palce, żeby ją zadowolić, ona w adrenalinie i w emocjach jakie w niej buzowały krzyczała w głos i jęczała jak nigdy dotąd. On, wziął jej ręce i obezwładnił ją przywiązując do łóżka. Ona leżąc i czując nie moc uległa mu i czeka co jej zrobi, emocje buzują on bierze zimną kostkę lodu wkłada ją w pół do ust i dotyka jej ust nią.
Zjeżdża niżej kostką w ustach dotykając jej piersi później z chodzi jeszcze niżej dotykając jej muszelki wypluwa kostkę i wchodzi językiem ona się oblizuje, zagryza wargi on coraz większymi ruchami językiem oblizuje ją na dole, ona się aż prostuje z euforii on wchodzi wyżej i kładzie się na niej wkładając swojego członka w nią. Ona zagryzając wargi jęczy i krzyczy mówi: "Tak mi dobrze mocniej proszę jeszcze mocniej" on coraz szybszymi ruchami w nią wchodzi i kończą razem on w niej ona na nim.
Później łapią wdech ona przytula się do niego wykończona on przytula ją kładąc swoją rękę na jej udzie rozmawiają on mówi, że ją kocha w emocjach ona rzadko kiedy to słyszy bo on nie potrafi rozmawiać o uczuciach wstydzi się i nie jest wylewny. Rozmowa zaczęła się z jego ust : "Kocham cię, powiedz co ja mam zrobić co my zrobimy uprawiamy sex a twój mąż z moją żoną są w domach, Kocham cię i chce być z tobą rozumiesz tylko powiedz mi jak...?" Zapadła cisza , a po chwili ona mu odpowiedziała: "Życie to nie zegarek, którego cofniesz ale to czas, który biegnie i to my decydujemy jak ma biec.
Ze smutniała później ucichła na chwilę on przytulił się i zaczął ją całować, powtarzając jej co chwilę " Kocham cię , kocham cię słyszysz tak bardzo cię kocham i zawsze kochałem i zawsze będę kochał."
Ona odpowiedziała : " Wiem, ja ciebie też." On jej na to: Przysięgam ci, że kiedyś będziesz mogła spokojnie krzyknąć światu ,że jesteś szczęśliwa, zrobię wszystko co w mojej mocy , abyśmy mogli być spokojnie razem a jutro jak wrócimy porozmawiam z mamą o całej sytuacji i pomoże nam jakoś chociaż rozmową, i może się uda, że jeszcze wsparciem."
Ona zasnęła w jego ciepłych ramionach.
Kiedy obudziła się rano w roztarganych włosach ale wypoczęta po długiej pięknej nocy.
Zobaczyła obok sok pomarańczowy i śniadanie, które jej zrobił a obok karteczka :"Jestem nad jeziorem
Kocham cię" Wstała, wzięła prysznic i ogarnęła się na szybko jedząc śniadanie czekała na niego.
Po jakiejś chwili wrócił. Zapytał: "Jak się spała mała usnęłaś tak szybko?"
Porozmawiali chwilę ale wiedzieli, że muszą jechać.
Wrócili do domu kończąc spotkanie na pocałunku.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania