My młodzi

My, młodzi, w blasku neonów i szumu miast,

za marzeniami biegniemy, choć gubi nas czas.

Patrzymy na życie przez pryzmat ekranów,

wierzymy, że szczęście to iluzja planów.

 

Naśladować chcemy tych, co na szczycie,

ich piękne domy, uśmiechy, życie.

Widzimy ich sukces, lecz nie widzimy,

że w tej gonitwie sami się gubimy.

 

Kupujemy rzeczy, które nas nie karmią,

szukamy miłości, co kończy się w darmo.

Gonimy za złudą, za blaskiem wśród cieni,

nie pytając siebie, kim dziś jesteśmy.

 

W tym wszystkim milczenie w nas się rodzi,

pragniemy mieć wszystko, a brak nam odwagi.

By spojrzeć na siebie bez cudzych masek,

i zapytać w ciszy, co jest naprawdę.

 

My, młodzi, spragnieni, zagubieni w sieci,

odkładamy marzenia, jak dorośli dzieci.

A może wystarczy zatrzymać się chwilę,

by poczuć, że życie to coś więcej niż chwile.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania