My teraz
Niewidoczny, ten jesienny taniec
prowadzi go chochoł weselny
całe narody kręcą się w kółko
i haracz składają codzienny
my bezimienni, bez twarzy
bez spotkań, bez rozmowy
i nie wiemy, czy nasz świat
będzie lepszy czy tylko nowy
tęsknota zamknięta w murach
bezsenna wygląda przez okno
a nadzieje jak liście jesienne
opadłe, w deszczu mokną
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania