myśl
Nicość przesuwa się przez każdy zakamarek mojego ciała.
Patrzę się na pustą ścianę i pierwszy raz nie mam nic w głowie.
Nie wiem jakie literki nastukać na klawiaturze, nie mam pojęcia jak ubrać zdania.
Czy znów pisać o Tobie? Skupić się na sobie? Czy może powinnam oddać siebie w tą nicość i pozwolić sobie nie czuć nic?
Odebrałeś mi każdą dobrą myśl i wziąłeś jak swoje,
wszedłeś w moje życie, nie pytając czy możesz wejść w butach,
a jak postanowiłeś wyjść, nie zamknąłeś za sobą drzwi.
Może proszę o zbyt wiele, ale czy oddasz w końcu to co moje,
i chociaż przymkniesz drzwi ?
Komentarze (3)
Bardzo dosłownie, fajnie byłoby użyć metafory i pod nią przemycić myśli. Dosłowność źle wygląda w poezji.
Nie oceniam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania