Mam kilka interpretacji co do tego wiersza, a raczej osoby, o jakiej mówi podmiot - może być wyobrażeniem kogoś, kto w pewnym momencie życia poszedł inną drogą, albo osoby zmarłej, przez co każde wspomnienie podmiotu wydaje się szare, ponure, bo już nigdy nie wróci. Chyba najpaskudniejsza faza żałoby, swoją drogą, kiedy nienawidzi się wszystkiego i wszystkich, patrzy się na szczęście innych i wyklina, że Ty tak nie masz. Właśnie to zobaczyłam w tym wierszu. Zostawiam 5, dobra robota. Swoją drogą - wraz z powrotem zacząłeś wlewać znacznie więcej uczuć w wiersze, przynajmniej mnie się tak zdaje :)
Witaj, Rasiu: )) Cieszę się bardzo, że mogę Cię gościć u siebie: ) Dziękuję za ciepłe słowa i wnikliwą interpretacje:):) P.S; To cholernie fajne uczucie, wiesz?; )
Napisałabym, że cieszę się, że mogłam przyprawić Cię o takie fajne uczucie, ale zabrzmiałoby chyba troszkę podejrzanie, więc po prostu - cieszę się, że moje komentarze dają Ci tyle satysfakcji :)
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania