Na Chwilę

Ja naprawdę się zakochałam,

przepraszam też tego nie chciałam.

Twoje wszystkie piękne słowa,

Obudziły mnie by zacząć od nowa.

Ale Ty tylko pięknie mówiłeś,

Nic po za tym więcej nie zrobiłeś.

A ja Cię pokochałam jak idiotka,

Całego od zewnątrz aż do środka.

A Ty jak zabawką się mną bawiłeś,

Gdy nie byłam potrzebna w kąt wrzuciłeś. Może nie wiesz że bardzo mnie skrzywdziłeś,

Rozkochałeś w sobie a później porzuciłeś. Mówiłeś że niebo płakało gdy wyjeżdżałam,

Wierzyłam w twe słowa, poważnie je brałam.

Teraz wiem że to kłamstwo było,

Zostałam rozrywką po pracy,

na tym się skończyło.

Ty zapomniałeś ja kiedyś bylo,

Ja nie zapomnę jak wtedy iskrzyło. Przykro mi bardzo, nie potrafię jak Ty, Odkochać się za chwilę, za dwa dni.