Poprzednie częściNa zimę 2025
Pokaż listęUkryj listę

Na deszczowo zimny maj 2025

Kurde. Toż to późna wiosna!

Maj to pora jest radosna,

a nie wicher twarz owiewa

zimnem, deszczem… Toż to krewa,

 

by, miast myśleć o pływaniu,

nagiej skóry ogrzewaniu

promieniami słońca z nieba…

kurtkę człek musi przywdziewać.

 

Dość już tego! W tamtym roku

do pływania byłem gotów

w końcu kwietnia. I pływałem!

W maju kilometry miałem

 

na liczniku zaliczone.

Się nie chwalę! Świadkiem biorę

aplikację, która zlicza

(nie podkręci nic licznika).

 

Do meritum. Co z tą wiosną?!

Kiedy będzie znów radosną

porą roku, jak pamiętam?

Cały miesiąc, nie od święta!

 

Wczoraj (gdyż codziennie mogę

tylko chodzić… noga w nogę

jeszcze z miesiąc lub dwa pewnie;

później wrócę niedaremnie

 

do sprawności, aktywności,

poruszając wszystkie kości)

prawie trzy godziny marszu –

w słońcu, cieple, leśnym szańcem…

 

by pod koniec (z pięć minutek

mi zabrakło, bym ukryty

był już w domu, osłonięty

przed walnięciem wichru wstrętnym)

 

jak nie dmuchnie! Jak nie lunie!

Zimno nagle (prawdę mówię,

gdyż w T-shircie ja i w szortach)

więc schłodniałem, skóra zmokła.

 

Dobrze, że ulewa krótka,

więc nie była tak okrutna,

ale zimno, mokre ciało…

pobiec by się mnie zechciało.

 

Lecz ja mogę (jak nobliwy

pan, co starszy, nieżyczliwy,

woli, miast ciała ruszaniu;

oddać się wylegiwaniu)

 

tylko maszerować śmiało

(chociaż pływać by się zdało,

lecz to zimno mnie rozgrzesza,

no i zakaz na dwa miecha).

 

Czytać dalej! (Żem nie skończył) –

Kiedym do dom wreszcie wkroczył,

to termometr mi obniżył

osiem stopni w trzy godziny!

 

Żeby tylko… po godzinie

jeszcze stopni pięć w dół spłynie.

To jest wiosna? Tak jest w maju?!

Lód zmrozi wody ruczaju?

 

Może jutro będzie cieplej?

Wybryk tego dnia, nie więcej?

Na noc ciało moje żywe

legło z psychą w komitywie.

 

…Dzisiaj rano – „aż” dwa stopnie

termometr dał nieroztropnie.

Zima? Nie. Pół maja wisi

w kalendarzu. On nie zmyśli.

 

Dobra, kończę. Mam już dosyć.

Kto zimą maj zauroczył?

Kto planuje na dni kilka

zziębłość? (Można dostać wilka).

 

Kto ogłasza nam pogodę?

Kto wywołał mroźną trwogę?

On jest tym powodem zimna!

To przez niego wiosna zbrzydła.

 

Prawdę myśl mądra obwieści –

winny jest posłaniec wieści.

Wiem już, kim jest ten niecnota…

Synoptyka to robota!

 

...niech go tylko kiedyś spotkam...

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Aisak 7 miesięcy temu
    👏
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    :) Kurde, trzeba przeczekać ten zimny maj... a piękne dni wiosny uciekają...
  • Aisak 7 miesięcy temu
    Za tydzień zapowiadają już 22°C.
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    Aisak Uff... to jakieś pocieszenie.
  • Conie 7 miesięcy temu
    Przestałeś już wierzyć w globalne ocieplenie Zdzichu, czy żopa wciąż ci się pali, jak Twojemu tęczowemu guru.
  • Alienator 7 miesięcy temu
    Przytwierdzenie nakrętek do butelek szybko zadziałało... A Ty wracaj na forum i się wytłumacz z SB-ckiego dziadka, bo żeś uciekł w popłochu i tylko smród został.
  • maciekzolnowski 7 miesięcy temu
    Dobre, a nawet b. dobre. Poza tym takie pogodne, takie właśnie majowe.

    "Później wrócę niedaremnie:
    do sprawności, aktywności,
    poruszając wszystkie kości"...
    Ten fragment to coś w rodzaju "chrząszcz brzmi w trzcinie", polecam go tym, którzy dopiero uczą się polskiego. Swego czasu jeden cudzosiemski raper - to tak na marginesie - bitboksował na temat kapusty: "po co ci kapusta, po co ci kapusta, po co ci kapusta".

    Zdrowia, Drogi Zdzisławie! Weny nie muszę Ci życzyć, bo masz jej aż nadto! Pozdrawiam słonecznie, Maciek.:)
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    Trochę już nasz piękny język i jego zapis powykorzystywałem w wierszykach z cyklu "Zabawy słowem". Dlaczego? Gdyż to lubię, jak mnie najdzie :)
    Dzięki za życzenia zdrowia. Już z górki, tylko muszę spokojbie odczekać, aż wszystko wróci do normy. Nosi mnie, a ruszać za silnie nie mogę...
    Również pozdrawiam.
  • maciekzolnowski 7 miesięcy temu
    Ale dodam - to właściwie bez znaczenia - że osobiście wolę prozę Twojego autorstwa. Pamiętam, że ostatnio też czytałem i komentowałem. Okej, tyle z mojej strony. :)
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    Nie jesteś pierwszym, który to pisze, że woli moją prozę...
    Dla mnie wierszyki, pisane z marszu, są odskocznią, antraktem między pisaniem wspomnień. Siódmą książkę już kończę. Nie potrafię bez przerwy i zbyt długo siedzieć przy klawiaturze.. Straciłbym przyjemność. A tak - piszę, gdy chcę i lubię :)
  • maciekzolnowski 7 miesięcy temu
    "Nie potrafię (...) zbyt długo siedzieć przy klawiaturze". Ech! Skąd ja to znam, mam podobnie.
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    Znaczy - dbamy o ekologię ciała i myśli ;)
  • KaMaRo 7 miesięcy temu
    Świetne!, no coż, piękną mamy jesień tej wiosny! 5
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    Taa... przyjmuję, że tylko przez nieuwagę słowa "piękną mamy jesień tej wiosny" nie zostały wzięte w cudzysłów. Poprawiłem więc.
    Pzdr. :)
  • KaMaRo 7 miesięcy temu
    Zdzisław B. Oj tam, oj tam 😂. Znowu muszę przyznać ci rację, a kobiety tego nie lubią 😜
  • Zdzisław B. 7 miesięcy temu
    KaMaRo Przyjmijmy, że to w ramach współczesnego dążenia do równouprawnienia płci. Działa to w... obie strony, a nie tylko jedną ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania