Na kawę
Na kawę zaprosił mnie kolega
I zapytał, czy chcę z mlekiem, czy bez
Ja powiedziałem, że wolę z mlekiem
Bo bez to mi się nie chce pić, a jeż
On się zaśmiał i powiedział: "Dobrze,
To ja poproszę bez, bo lubię mocną
A jeż to sobie możesz zostawić
Bo ja nie lubię sierści w zębach poczuć"
I tak się zaczęła nasza rozmowa
O różnych sprawach, małych i wielkich
A ja się cieszyłem, że mam kolegę
Co nie boi się jeży ani ślepych
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania