na krzywej
deszcz
krople nieprzeliczalne
myśli mokre
głowa skryta pod parasolem
wdzieram się w miasto skruszony
pod nogami dzień ponury
taki rozdeptany
prawdę mówiąc
dokucza mi jedynie
nieuleczalny widok martwego wróbla
bury kot memła jęzorem
deszcz
krople nieprzeliczalne
myśli mokre
głowa skryta pod parasolem
wdzieram się w miasto skruszony
pod nogami dzień ponury
taki rozdeptany
prawdę mówiąc
dokucza mi jedynie
nieuleczalny widok martwego wróbla
bury kot memła jęzorem
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania