Na morzu

Poryw i równia na morzu

niespokojne drgania morskie

 

Czułbym trwogę,

fale morskie znieść na raz

Maszt prowadzi i kabraci

siedząc piją piwo i wrak płynie

 

Czas leci licho

Na morzu czuje spokój

i chciałbym wziąć wędkę

Przedziurawić dętkę w rowerze

Zmieścić się - pojezierze

 

Z pełną dumą linę przygotować

Splot kotwiczy, kto liczy?

 

Ile spędzę dni na morzu?

Niech liczy się sen i morska fala

Z nią biada i przeminie

Tysiące mil na morzu

 

Liczyłbym szczyt rogu,

niż marne losy w morzu szukał

Pelikan - niech doliczy

Ile odziedziczy wiatru dmuch?

Jeżeli funt mógłby być koroną szwedzką

nazajutrz mróz i przepłynie talencie

 

Bezrobocie wielką natrętą ludzką

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania