Na nic twoje apele o umiar i pokorę...

Musisz być Franek dla zboków wzorem,

więc dziś już zacznij żegnać się z dworem.

Do posług najmij gosposię krzepką

- najlepiej starszą od ciebie zdziebko.

W zamian za wyrko i kąt do pracy.

bractwu Alberta przepisz pałacyk,

Będzie się służba zrazu buntować,

do żon odejdzie biskupów połowa,

lecz w zamian ujrzysz jak na widelcu,

ilu się ścieli złotemu cielcu.

(nic bardziej religii nie szmaci jak klesze towarzystwo wzajemnej masturbacji, ireneo, Przestrogi przedpotopowe od "Jezu-ufam ci")