Na pewno nie
Na pewno nie,
ze złamanej gestem dłoni
nadchodzącej burzy,
wskrzeszę rodzące się płomienie.
Bo i po co -
one nie umierają.
Tak jak i nasze dusze,
tylko jak ich miłość.
Płomienie pragną wszystkiego,
a my nie.
Na pewno nie,
ze złamanej gestem dłoni
nadchodzącej burzy,
wskrzeszę rodzące się płomienie.
Bo i po co -
one nie umierają.
Tak jak i nasze dusze,
tylko jak ich miłość.
Płomienie pragną wszystkiego,
a my nie.
Komentarze (16)
ze złamanej gestem dłoni
nadchodzącej burzy,
wskrzeszę rodzące się płomienie- Na pewno nie wskrzeszę rodzące się płomienie. To między przecinkami to chyba wpisałem
poprawnie gramatycznie jako część jednego zdania?
ze zgaszonej gestem dłoni
nadchodzącej burzy,
wskrzeszę rodzące się płomienie.
Ale /ze zgaszonej gestem dłoni
nadchodzącej burzy/ to i tak karkołomna konstrukcja.
Popatrz: /ze zgaszonej dłonią
nadchodzącej burzy/ czy nie lżej?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania