Na plaży
Leżeli na plaży, pod parasolem,
On całował ją w usta i w nos.
Ona się uśmiechała, lecz nie z rozkoszy,
Lecz z tego, że on miał piasek na brodzie.
I tak się kochali, nie zważając na ludzi,
Ani na fale, co szumiały im w uszy.
Aż przyszedł ratownik i zaczął ich ganić:
- Nie wolno się całować! To niebezpieczne!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania