Na plaży

Leżeli na plaży, pod parasolem,

On całował ją w usta i w nos.

Ona się uśmiechała, lecz nie z rozkoszy,

Lecz z tego, że on miał piasek na brodzie.

 

I tak się kochali, nie zważając na ludzi,

Ani na fale, co szumiały im w uszy.

Aż przyszedł ratownik i zaczął ich ganić:

- Nie wolno się całować! To niebezpieczne!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania