na początku były
słowa
te same – a mówisz
że trawa dziś zieleńsza i że bardziej jesteś
niż byłeś
nie oglądaj się – grozisz
bo na zawsze zostaniesz solą
w oku i zamilkniesz
miłość
twoje słowa
dźwięczą tak samo jak kiedyś
nawet gdy stają się ciałem
słowa
te same – a mówisz
że trawa dziś zieleńsza i że bardziej jesteś
niż byłeś
nie oglądaj się – grozisz
bo na zawsze zostaniesz solą
w oku i zamilkniesz
miłość
twoje słowa
dźwięczą tak samo jak kiedyś
nawet gdy stają się ciałem
Komentarze (22)
nie da się ukryć
"Zamilkniesz miłość " - świetne i oryginalne. 5
Później gesty. Czyny.
Nie bez przyczyny słowa stały się ciałem.
Nie mów - nie chcę, nie chciałem.
Mów kocham. Kochałem. Mów.
I bądź zdrów.
Nie potrzebujemy cię. Nie zmuszamy.
My dwoje siebie mamy.
Ciało chce do mamy.
A ty idź ze swoimi słowami.
Gestami. Czynami.
Idź. I nie wracaj. Nigdy.
Rodzina to tylko liczby.
3-1=Wielka Miłość
Oszczędny, wyważony wiersz z dobrze wykorzystanymi przerzutniami.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania