Tak czytam to od...mniejsza o to- i zastanawiam się, czym ja mogłem Cię zainteresować, czemu mnie komentujesz. Przecież Twoje teksty sa tak pięknie napisane, - stylistyka- że ....nie wiem,
Czyżby Lili była wnuczką Margaret? Nie odpowiadaj na moje pytanie, tak tylko ,,głośno myślałam'' :)
Jeszcze ciężko mi poukładać sobie w głowie, kto jest kto, ale daję radę, spokojnie :) Bardzo fajna część. Niby była to tylko kolacja, ale jakże wiele nam powiedziała o rodzinie Lili. Piąteczkę klikam z wielką przyjemnością :)
Dziękuje, że mnie czytasz. Przy Twoich opisach moje wyglądają jak uboga krewna, to nie kokieteria, masz dar i to nie tylko na ten portal. Jak kiedyś ktoś się zgłosi by to wydać, to pamiętaj o mnie, tak w podziękowaniach możesz wspomnieć o mnie, to choć raz będę mógł pokazać to znajomym mówiąc: - "znam ją , nie raz wymieniałem z nią opinie" ..
Komentarze (5)
Jeszcze ciężko mi poukładać sobie w głowie, kto jest kto, ale daję radę, spokojnie :) Bardzo fajna część. Niby była to tylko kolacja, ale jakże wiele nam powiedziała o rodzinie Lili. Piąteczkę klikam z wielką przyjemnością :)
Dziękuję za słowa uznania zarówno te, jak i w poprzednim komentarzu. Są dla mnie cenne!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania