Na Powiślu
Na ławeczce obok dworca
Przy sklepie „Piwo i Wódka”
Siedziała para bliska sobie,
On wdowiec a ona rozwódka.
Przypadkiem dłonie ich sie splotły
Niby los zrządził, lub przypadek
Co na to wszystko ludzie powiedzą
Rozwódka, wdowiec może dziadek?
I jakby nagle odmienieni
Podnieśli z ławki swoje ciala
Razno ruszyli do „Piwo i Wódka”
Bo on zapragnął i ona też zachciała.
Gdy opuszczali ”Piwo i Wódka”
Wdowiec już trzymał ją pod pachę,
Rozwódka zaś w siatce z Pewexu
Bułkę paryską oraz flachę.
Poszli do niego bo na parterze
Pod palec, bez szklanek wypili
On wdowiec , ona rozwódka
Zupełnie się zatracili
Na ławeczce obok dworca
Przy sklepie ”Piwo i Wódka”
Pusto jest dzisiaj choć słonecznie
Chyba śpią wdowiec i rozwódka
Bogumil Bujak 01/02/25
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania