na pożegnanie (drugi list do J.)
proszę
odezwij się do mnie
oddychaj spokojnie
istnieje lepsze rozwiązanie
proszę
odpowiedz mi
czy gdy stoję na twym grobie
słyszysz wciąż moje wołanie?
dlaczego wychodząc z domu
bez zamiaru powrotu
nie odkrzyknąłeś na odchodne niczego
własnej mamie
dlaczego poddając się w walce z demonami
nie zostawiłeś choćby listu
na pożegnanie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania