Na Przystanku

On: Widziałem ją po raz pierwszy na przystanku autobusowym. Była piękna. Miała długie blond włosy, niebieskie oczy i uśmiech jak słońce. Nie mogłem oderwać od niej wzroku. Chciałem do niej podejść i zagadać, ale byłem za nieśmiały. Zanim zdążyłem się zebrać na odwagę, autobus podjechał i ona wsiadła. Nie wiedziałem czy ją jeszcze kiedyś zobaczę.

 

Ona: Zauważyłam go na przystanku autobusowym. Był przystojny. Miał krótkie czarne włosy, zielone oczy i brodę jak gwiazda filmowa. Czułam jego spojrzenie na sobie. Chciałam do niego podejść i zagadać, ale byłam za nieśmiała. Zanim zdążyłam się zebrać na odwagę, autobus podjechał i ja wsiadłam. Nie wiedziałam czy go jeszcze kiedyś zobaczę.

 

Autobus: Przyjechałem na przystanek autobusowy. Zobaczyłem ich na chodniku. Byli uroczy. On miał krótkie czarne włosy, ona długie blond włosy. Oboje mieli błyszczące oczy i rumiane policzki. Widziałem jak się na siebie patrzą. Chciałem im pomóc i zatrzymać się na dłużej, ale musiałem jechać dalej. Zanim zdążyli się do siebie zbliżyć, otworzyłem drzwi i ona wsiadła. Nie wiedziałem czy się jeszcze kiedyś spotkają.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania