Na ratuszu w Poznaniu
Na ratuszu w Poznaniu
Co dzień o dwunastej
Dwa koziołki się pojawiają
I robią sobie żarty
Jeden z nich jest biały
Drugi jest czarny
Oba są bardzo zuchwałe
I lubią być psotne
Raz jeden z nich powiedział
Do drugiego tak:
"Chodź, zrobimy psikus
Prezydentowi miasta"
I tak oba koziołki
Zeskoczyły z ratusza
I pobiegły do urzędu
Gdzie prezydent siedział
Weszły do jego gabinetu
I zaczęły beczeć
Prezydent się przeraził
I zaczął krzyczeć
"Co to ma być? Kto to wpuszcza?
Zabierzcie te koziołki stąd!
To jakaś kpina, czy żart?
Nie mam czasu na takie bzdury!"
Ale koziołki się nie przejęły
I zaczęły skakać po biurku
Rozrzucały papiery i długopisy
I gryzły telefon i komputer
Prezydent był wściekły
I wezwał ochronę
Ale koziołki były szybsze
I uciekły przez okno
Wróciły na ratusz
I znowu się ukryły
I czekały na następny dzień
Żeby zrobić kolejny psikus
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania