refluks no serio
przede wszystkim, zaskoczyłeś mnie podejściem do tematu "autobiografii" , cudzysłów dlatego, bo nie wiem kogo dotyczy, trochę przypomina mi film "I kto to mówi" czy jakoś tak
Moim zdaniem, powinieneś to pociągnąć dalej, o ile masz na tyle ikry :)
Własne narodziny dość osobliwie przedstawione, za długo w moim widzi mi się byłeś na sali porodowej. Ja mam trochę skrzywione podejście do wspomnień. Poza tym przydałoby się oddzielić te fragmenty od siebie, technicznie jestem kulawa, ale tak bym zrobiła.
"w środku wcale nie ma i wtedy ja, nagle, wydobędę się i swoim pojawieniem się wprawię go w osłupienie" - tu bym nad jakąś zmianą pomyślał.
Ok. Po seansie.
Początek mi się z filmem "Nic śmiesznego" skojarzył i faktycznie, średnio śmiesznie wyszło.
Bardzo lubię Twoje pisanie, ale ten tekst mi nie podszedł. Zawsze coś wzbudzasz. Jakąś reflekcje czy prowadzisz do przemyśleń.
Masz swój charakterystyczny styl. Zdania czasem celowo przeinaczone.
To tutaj podoba mi się mniej, od Twych ostatnich tekstów. To silna czwórka, ale... Jakby zbyt mało Refluksa w Refluksie.
Nie wiem. Dobre - Nie wybitne.
Pozdro.
Canulas Chciałem wyjśc poza refluksjonizm i wystawiłem to coś powyżej pod ocenę.
I dostałem to, co chciałem.
Kijowe.
A napisałem to pod wpływem "Coś się stało" Hellera.
No nie nadaję się do tego.
Dziwne... Takie jakby bez emocji. Ale ponieważ czytywałam tu już "dziwniejsze rzeczy" - ogólnie nie jest źle.
Plus za nieszablonowe podejście tzn. jak już zaczynać od początku to faktycznie od początku, zatem od... sali porodowej ;)
Interesujące podejście do "własnego" bytu i przedstawienie pierwszych oznak starzenia się. Niestety tak to w życiu bywa, że czym bardziej oddalamy się od daty urodzin tym chętniej powracamy do dzieciństwa i młodości. Kiedy już przypominają się poszczególne dni, smaki, zapachy własnie wtedy dopada starość.
Życzę więcej luzu, a mniej stresu, który pojawia się przy każdej wizycie Trola 5:)
Komentarze (14)
przede wszystkim, zaskoczyłeś mnie podejściem do tematu "autobiografii" , cudzysłów dlatego, bo nie wiem kogo dotyczy, trochę przypomina mi film "I kto to mówi" czy jakoś tak
Moim zdaniem, powinieneś to pociągnąć dalej, o ile masz na tyle ikry :)
Ok. Po seansie.
Początek mi się z filmem "Nic śmiesznego" skojarzył i faktycznie, średnio śmiesznie wyszło.
Bardzo lubię Twoje pisanie, ale ten tekst mi nie podszedł. Zawsze coś wzbudzasz. Jakąś reflekcje czy prowadzisz do przemyśleń.
Masz swój charakterystyczny styl. Zdania czasem celowo przeinaczone.
To tutaj podoba mi się mniej, od Twych ostatnich tekstów. To silna czwórka, ale... Jakby zbyt mało Refluksa w Refluksie.
Nie wiem. Dobre - Nie wybitne.
Pozdro.
I dostałem to, co chciałem.
Kijowe.
A napisałem to pod wpływem "Coś się stało" Hellera.
No nie nadaję się do tego.
Plus za nieszablonowe podejście tzn. jak już zaczynać od początku to faktycznie od początku, zatem od... sali porodowej ;)
refluks tekstem każdego dojedzie.
Życzę więcej luzu, a mniej stresu, który pojawia się przy każdej wizycie Trola 5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania