Na Sąd Ostateczny

Nade wszystko mieć duszę niewinną

Nie musieć się wstydzić na Sądzie Ostatnim

Mieć duszę prawdziwie i szczerze dziecinną

Stanąć pobożnie przed Tronem Niebiańskim

Przedstawić Bogu skromnie swe skarby

Pokorę, hojność i czystą miłość

Niech to będzie promień twój jasny

Który zakryje grzechów twych nicość

Bądź w wierze człowiekiem stałym

By Sąd nie przyszedł na ciebie nagle

Rozmiłuj się w kolorze białym

Byś nie spłonął przy Bożej Chwale