na starym mieście nadal płynie muzyka
nie ma już klimatu w czarciej może dlatego nie trafia co mówisz
słowa odbijają się od filiżanek wpadają do kawy
milkną
cisza zawisła między spojrzeniami ale nie pomagam
spoglądam wstecz i widzę że nic już nie boli
że mogę siedzieć tutaj bawić się zakłopotaniem
na serwetce zapiszę jak kiedyś tekst który może znowu ktoś
zaśpiewa muszę tylko wysupłać dłoń z twojej ręki
ściskasz do zatrzymania a przecież już dawno odeszłam
wierzysz jednak że wciąż jestem w uśmiechu co przyciąga
w blasku zielonych zapatrzeń
a ja nawet nie szukam tych obrazów
zamiast zbieram powoli samotność przy tobie
i wychodzę

Komentarze (75)
Jesteś nam tu jak matka, chociaż z wyglądu tak młoda. Opiekujesz się nami, nauczasz, karcisz, a twoja nieziemska uroda w sekund kilka, zwykłego śmiertelnika pozbawiłaby wzroku. Więc nie patrzymy, opuszczamy głowy i jakby w amoku, łubu dubu, wierząc ci na słowo, idziemy za tobą, ty nasza królowo.
To napisałem ja Twój Geniuś 😁
kochanków śpiących w objęciach
przetaczają się teraz jak grom,
gdy patrzę w twoje oczy.
Przytulam się do twego ciała
i czuję każdy twój ruch
Twój głos jest ciepły i delikatny.
Miłość, której nie mogłabym się wyrzec.
Ponieważ jestem kobietą twą
a ty moim mężczyzną,
zawsze, gdy sięgniesz po mnie,
uczynię wszystko, co będę mogła.
Nawet jeśli są chwile
gdy wydaje się, że jestem daleko
nigdy nie zastanawiaj się gdzie jestem
Bo zawsze jestem przy tobie
Ponieważ jestem kobietą twą
a ty moim mężczyzną,
zawsze, gdy sięgniesz po mnie,
uczynię wszystko, co będę mogła.
"Zmierzamy po coś,
gdzieś, gdzie nigdy nie byłam.
Czasem się boję,
ale jestem gotowa poznawać
potęgę miłości.
Odgłos bicia twego serca
nagle czyni to jasnym.
Uczucie, że mogę tego nie kontynuować,
jest odległe o lata świetlne.
Ponieważ jestem kobietą twą
a ty moim mężczyzną,
zawsze, gdy sięgniesz po mnie,
uczynię wszystko, co będę mogła.
Zmierzamy po coś,
gdzieś, gdzie nigdy nie byłam.
Czasem się boję,
ale jestem gotowa poznawać
potęgę miłości
ooo, potęga miłości"
I to się rozumie, a nie jakieś wieczne fochy
Brawo wy!
Śmiech tylko u ludzi dzikich oznacza wesołość...
Spokojnej nocy, a raczej tego co z niej jeszcze zostało...
A ja, za co Aniu?
Nie wypuszczając kota, zapobiegasz prokreacji w terenie, co nie skutkuje przyrostem populacyjnym. Kastrując, całkowicie pozbawiasz szansy na zwiększenie pogłowia, w efekcie za dekadę pozyskanie kota (poza rasowymi, co myszów nie łapią, szczura nie biją) będzie być może całkiem niemożliwe lub bardzo trudne, bo jednak jest jakaś grupa oponentów. Kot w służbie człowiekowi, jako przyjaciel człowieka, chroni przed inwazją gryzoni, ale znam przypadki trzymania wykastrowanych kotów w wolierach - cel? Może one są rosołowe lub na skóry? UE - niszczyciel - widujesz jaskółki? - jeśli nie, to wina UE, ja nie widuję, odkąd UE zabroniła im lęgów w oborach, wróbli nie widuję też, ale to pewnie przez powszechny dostęp do wiatrówek, kiedyś kot był też ograniczający nadmierne namnażanie wróbli, co się jakoś tam równoważyło i nie musiał polować na dzięcioły, w skrócie to nadeszły ciężkie czasy, także dla kotów, a tym bardziej dla dzięciołów jeśli chcą popukać w strefie zasięgu jeszcze wolnego kota z jajcami.
choć bies kopytem podwoje pozamykał,
więc w parkach pary chylą ku sobie główki.
Ach, jakże żal nam kultowej tej miejscówki...
płynie echo muzyki w symfonii minionych dźwięków
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania