Na temat generała, który był emerytowanym głupkiem.
Był sobie generał, emerytowany głupek,
W wojsku na misjach zawsze pełen kubek.
Teraz na emeryturze, z brzuchem jak balon,
Zamiast strategii, wolał grać w salon.
"Ach, te czasy, gdy byłem młody,
Teraz tylko wspomnienia i stare brody."
Mówił generał, z uśmiechem szerokim,
Choć w głowie miał tylko wspomnienia wysokie.
Raz poszedł na ryby, z wędką w dłoni,
Zamiast ryb złowił... starego pstrąga w słoju.
"Toż to cud, że coś złowiłem!"
Śmiał się generał, choć wszyscy się dziwili.
Na emeryturze, w kapciach i mundurze,
Generał głupek miał zawsze coś w oku.
"Życie to żart, a ja jestem jego bohaterem,"
Mówił, śmiejąc się, z humorem weteranem.
Więc jeśli kiedyś spotkasz generała głupka,
Pamiętaj, że życie to nie tylko wojna i trupka.
Czasem warto się pośmiać, z ironią i żartem,
Bo śmiech to najlepszy sposób na życie z fartem!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania