na truskawki
nocą męczy cierpki smak
szarpie za krwawe płótno
wykruszone z ziaren cyjanku
wiesza za gardło
czerstwą kromkę chleba
w szkatułce dusi krzyk
przebity drzazgą płatek wiśni
roztapia szron na szybach
nocą męczy cierpki smak
szarpie za krwawe płótno
wykruszone z ziaren cyjanku
wiesza za gardło
czerstwą kromkę chleba
w szkatułce dusi krzyk
przebity drzazgą płatek wiśni
roztapia szron na szybach
Komentarze (16)
A druga jeszcze bardziej, rzekłem. Jakby poprzez cierpienie ''płatka wiśni'' ktoś mógł ujrzeć świat, bo już nie przeszkadza ''zasłonka ze szronu''. A cyjanek, to wiadomo... Różnie można rozumieć. I dobrze! Pozdrawiam→*****
Dzięki wielkie.
Również pozdrox :)
Na pewno zaczynasz odrabiać prace domowe z samego zapisu i za to niewątpliwie plus.
Odczuciowo kupuję jedynie drugą zwrotkę.
Ocena maksymalna mniej (5-)
Puentując - nie masz się czego wstydzić.
Jest git
W drugiej już łatwiej, symbolika zawartych elementów czytelniejsza.
Tragedia, ból, tęsknota, listy, brak nadziei, ale ta przeszłość i tak jest w stanie topić szron, lub w tych poszronach ocieplić.
Ciekawy tekst, Mia.
Intryguje i topi w swoim klimacie.
Na pewno nieprzegadany, dający pole do uruchomiania wyobraźni.
Pozdrawiam.
Również pozdrox :)
przebity drzazgą płatek wiśni
roztapia szron na szybach"
Pozdr:)
Dziękuję bardzo, pozdro :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania