Zawsze powtarzam, że nie znam się na pisaniu wierszy, ich poprawności, ale lubię je czytać, analizować. Tutaj przekazał był jasny. Ubrany w słowa, które stworzyły coś, co zwyczajnie mi się podoba.
_Natalie↔Ładny wiersz i ciekawe metafory. Można się zamyślić po całości:)
A jakby dać na początku: znudzeni... i emocjonalne wraki?
To jeno sugestia:)↔Pozdrawiam:↔%
Z czasem początkowy ogień dogasa, a rozmowy po świt przemieniają się w rozmowy informacyjno-uslugowe. Już nie o nas, a zawsze o innych. Smutne to, ale prawdziwe niestety. Skrzydła jeszcze podrywają się do lotu pamiętając tamten wiatr, ale on już nie wieje na tyle by te skrzydła ponieść.
I taka to robota ?
Bardzo mądre słowa i bardzo prawdziwe. Smutna rzeczywistość. Najgorsze jest, gdy obie strony są świadome, że ogień tej relacji powoli wygasa, a jednak nadal próbują walczyć, by poczuć to uczucie, co kiedyś.
_Natalié_ nie zgodzę się, że najgorsze. Najgorzejnjest wtedy, gdy jedna osoba jest świadoma i walczy o podtrzymanie ognia, a druga przychodzi z gaśnica! Gdy obie osoby chcą walczyć jest jeszcze szansa. I to duża!
Komentarze (10)
Niezbyt gra mi słowo „ wyprani”. Też jest takie ostre może też jakaś podmianka? :) mi nasuwa się „emocjonalnie bezbarwni”
Nie musisz niczego zmieniać, propozycje są luźne, a wiersz mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam
A jakby dać na początku: znudzeni... i emocjonalne wraki?
To jeno sugestia:)↔Pozdrawiam:↔%
I taka to robota ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania