Nad ranem
Wspominam dzisiejszy świt.
Wschodu słońca nie było, lecz Ty,
W ramionach trzymałeś mnie mocno. Zabrałeś mnie w ciszę nocną.
Tak cichą jak nigdy dotąd,
Jak gdyby nie było nic wokół.
Jak gdyby nie istniał świat.
Nic,
Tylko Ty i ja.
Wspominam dzisiejszy świt.
Wschodu słońca nie było, lecz Ty,
W ramionach trzymałeś mnie mocno. Zabrałeś mnie w ciszę nocną.
Tak cichą jak nigdy dotąd,
Jak gdyby nie było nic wokół.
Jak gdyby nie istniał świat.
Nic,
Tylko Ty i ja.
Komentarze (1)
noc jest najmroczniejsza przed świtem
zamiast ognistej kuli zobaczyłem cię
silne ramiona oplotły ciało jak węże
z ust nie padło żadne porządne słowo
tylko same sprośne zagłuszyły nocną ciszę
byliśmy niczym niewyżyci kochankowie
nastała chwila ciszy
świat wyparował
zostaliśmy sami
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania