Nad rzeką miłości

Zygmunt Jan Prusiński

 

NAD RZEKĄ MIŁOŚCI

 

Motto: "Tam, za rzeką, dwa głosy nucą pieśń miłosną".

- Katarzyna Lisek

 

Jeśli byłaś tam ze mną, co zapamiętałaś żono?

Szare zaklęcia krzątają się pobocznymi ścieżkami,

miłości się nie widzi głębiej niż oczy widzą.

 

Szeleści motyl nad nami, wbija się w podniebne czułości.

Ale jest zakręt ostrej myśli, ile potrwa ta jałmużna światła.

Sączę z wiśni sok, by go przekazać w twoje usta,

trawy zaspane na łąkach w potulnej ciszy - delikatnie

rozbrzmiewa echo twoich bosych stóp aż do zmierzchu.

 

Nagromadziły się pytania wobec drzew tam rosnących.

Wierzby płaczące bliżej stada gęsi akurat się uśmiechają,

oparłaś się o jedno z nich, jakbyś czekała na czuły gest.

Jednak zajęty byłem zbieraniem leżących tam kamyków.

 

Jeśli się oddaliłem w kierunku rzeki, o czym myślałaś żono?

Mógłbym wytłumaczyć to nagłe zniknięcie stamtąd -

obolały krzyż z drewna minąłem na drodze, jakbym usłyszał

czyiś głos za mną, nie obejrzałem się; horyzont mnie witał.

 

- Czy powrócimy kiedyś Katarzyno nad Rzekę Miłości?

 

4.11.2010 - Ustka

Czwartek 6:19

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania