Poprzednie części: Nadchodzi nowe
Nadchodzi nowe
Słońce przebija się nieśmiało zza chmur,
delikatnie rozlewając złote promienie na zaspane miasto. Krople rosy lśnią jak diamenty na trawie,a ptaki budzą się, śpiewając cichą pieśń poranka.
Księżyc powoli ustępuje,
jak aktor schodzący ze sceny po udanym występie, zamyka za sobą drzwi nocy,
mówiąc: "do widzenia, do jutra!".
Wiersz pisany jako Izabelina
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania