Nadejście śmierci
Przychodzisz powoli
i atakujesz z nienacka.
Jak mgła odkrywasz duszę
i zabierasz w nieznane pola.
Nie słuchasz,nie mówisz
a wyrażasz więcej niż tysiące ludzkich słów.
I chodź w mym ciele
tkwi żywy duch,
pragę ujrzeć twój wzrok
I kolejny ruch.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania