Nadzieja
Nadziejo!
Kolejny rok minie,
a Covid z nami zostaje.
Mamy plany podróżowania,
ale Pandemia nie pozwala..
My w domach całymi dniami
Jesteśmy izolowani..
Dwa lata marzymy
I plany snujemy….
Już kilogramów mam,
Więcej, niż moich lat..
Samopoczucie dopisuje..
-a kogo to interesuje?
Śmiech, lęk i nadzieja
Pustkę wypełnia..
Nadzieja- to cierpliwość..
To lek na lepszą przyszłość!
Może będzie lepiej..
-Napewno, bezpieczniej !
I z dziećmi się zobaczymy,
I do Kraju polecimy…
Komentarze (4)
Temat ciężki, bo wyrażający skutki pandemii, izolację i tęsknotę, tu został ujęty w sposób wyjatkowo trywialny.
Mało tego, rym gramatyczny, czestochowski "zobaczymy - polecimy" itd stawia ten wytwór na półce czysto grafomanskiej.
Daleka droga do poezji. Może ciężka praca, zapoznanie się z techniką pisania wierszy współczesnych, w ogóle czytania poezji, jest w stanie, tę chęć pisania, przenieść na nieco wyższy poziom, jednak będąc szczerą, nie widzę tutaj choćby cienia talentu.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania