Nadzy
Stoimy całkiem nadzy,
bez masek, bez przebrania.
Otwarci na zakazy,
gotowi na wyzwania.
Los odarł nas ze złudzeń,
tkwią w głowie drogowskazy.
Świat zmusza do przebudzeń,
my wciąż przed sobą nadzy.
Wyłóżmy wszystkie karty,
zabawmy się w pokera.
Tym razem nie na żarty.
Dziś prawda nas wybiera.
Nic już się ukryć nie da,
więc na nic tajemnice.
I tylko czasu trzeba,
by wrócić nasze życie.
Komentarze (31)
Po czasie zwykle jesteśmy wszyscy mądrzejsi, niż byliśmy, ale i tak lecimy przecież dalej w niewiadomą :-)
Fajny wiersz, pzdr.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania