Szkoda, że "matka to figura" - gdyby miała pierwowzór, byłoby głębiej i ciekawiej.
Twój najlepszy kawałek to "rising sun. nic do stracenia", bo brzmi autobiograficznie (?)
Reszta to igraszki.
aksolotl
1. miało być teolo a wyszło fizjolo ? -> między koncepcją a percepcją
2. każdy obraz to w pewnym sensie autoportret twórcy (teza do przegłówkowania)
Izi Rajter skoro nie widać teolo, znaczy nie wyszło. (w moim pojęciu teolo jest jak najbardziej fizjolo).
tak, każdy pisze jeden wiersz, znam ten cytat.
nie odpowiedziałeś czy twoje są auto?
Nie są autobiograficzne, są ćwiczeniami w stylu i tematyce,
ale mają cechy osobiste: zrozumiałość (za Herbertem i Szymborską), struktura (wstęp, rozwinięcie, liryczna koda), brak emocji, metaforyka obrazu i sytuacji raczej niż języka,etc.
Ale najbardziej to bym chciał pisać jak Gałczyński, ale Bozia talentu nie dała...
P.S. Napisz coś wykończonego i dłuższego, bo widzę, że ty sobie przeważnie żartujesz :-)
Izi Rajter ambitnie! i dała ci bozia talent, masz dar płynnego pisania, ciekawego dla czytelnika, i o czymś, duża rzadkość.
to prawda, żarty się mnie trzymają. nie ma sensu takich miejsc (portali) traktować poważnie.
to mój poligon doświadczalny, nie, nie doświadczam czytelników. siebie, siebie sprawdzam, czasem na czas, czasem w temacie, a czasem bez konkretnej przyczyny.
Komentarze (8)
Twój najlepszy kawałek to "rising sun. nic do stracenia", bo brzmi autobiograficznie (?)
Reszta to igraszki.
"rising..." to utwór teologiczny.
1. miało być teolo a wyszło fizjolo ? -> między koncepcją a percepcją
2. każdy obraz to w pewnym sensie autoportret twórcy (teza do przegłówkowania)
tak, każdy pisze jeden wiersz, znam ten cytat.
nie odpowiedziałeś czy twoje są auto?
ale mają cechy osobiste: zrozumiałość (za Herbertem i Szymborską), struktura (wstęp, rozwinięcie, liryczna koda), brak emocji, metaforyka obrazu i sytuacji raczej niż języka,etc.
Ale najbardziej to bym chciał pisać jak Gałczyński, ale Bozia talentu nie dała...
P.S. Napisz coś wykończonego i dłuższego, bo widzę, że ty sobie przeważnie żartujesz :-)
to prawda, żarty się mnie trzymają. nie ma sensu takich miejsc (portali) traktować poważnie.
to mój poligon doświadczalny, nie, nie doświadczam czytelników. siebie, siebie sprawdzam, czasem na czas, czasem w temacie, a czasem bez konkretnej przyczyny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania