Najpiękniejsza rzecz na Ziemi i we Wrzechświecie

Piersi młodej kobiety,

To własnej wartości skrzynie.

Słodkie jak rodzynki, twarde jak kamień,

W całym kosmosie nie ma piękniejszej rzeczy.

Na plaży latem powinny się pokazywać,

I śmiało przed mężczyznami chwalić.

Bo co jest piękniejszego niż słodka poświata,

Która zmysłów burzy aż po same bańki?

Facet pieścić powinien je z zapałem,

Bo to skarby, których nie ma w skarbcach pańskich.

Nie każda kobieta odważy się o to poprosić,

Więc warto na własną rękę inicjatywę przejąć.

Rzeźbiarze w parkach i na bulwarach,

Powinni przedstawiać kobiety z odsłoniętymi piersiami.

Bo jakie to piękne i jakie to fajne,

Kiedy można je podziwiać w pełnej krasie.

Ziemia to fajna planeta,

Bo tutaj wiele kobiet o pięknych piersiach marzy.

Niech więc chłopcy i mężowie,

Pieszczą je całą noc,

do samego świtu ku górze.

Bo to niczym skrzynia pełna złota,

A przecież piersi to tajemnica,

która tyle czaru w sobie ma.

Niech więc cała ludzkość je ceni i podziwia,

Bo piękniejszej rzeczy po prostu nie będzie.