Najprawdziwszy

Widzę Cię tam,

gdzie nie powininnam,

Przecież pustynia

Jest zawsze bezludna.

 

Słyszę Twój głos,

Choć wokół gra cisza,

A przecież próżnia

To pustka tak głucha.

 

Czuję Twój dotyk,

Jak gdybyś mnie trzymał,

A przecież Twa dłoń

Dawno już mą puściła.

 

Czuję Twój zapach ,

Gdy się przybliżasz ,

A przecież zapach Twych perfum

Wywietrzał jak moja dusza.

 

Czuję wciąż smak

Ciepłych ust Twoich,

A przecież one

uciekły od moich.

 

I tylko pustka mi serce rozrywa

I szepce, że marzę znów,

A przecież tak dobrze wiem,

Żeś był najprawdziwszy

Ze wszystkich mych snów.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania