najszczęśliwszy...
najszczęśliwszy
w swym nieszczęściu jestem
kiedy krwawię
i ostatnie hausty powietrza
łapczywie chłonę
szczęśliwy faktem
że miłość odeszła
jak życie powoli odchodzi
w mrok nieprzebrany
krok za krokiem
znika
w siódmym niebie
a może
na piekła dnie
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania