Nałożyć kaganiec

Przed laty próbowałam memu dorosłemu psu nałożyć kaganiec. Nigdy wcześniej nie było takiej potrzeby – teraz była. Działałam nerwowo i w pośpiechu i mój łagodny pies ugryzł mnie! Zranił rękę , która go karmiła.

Nauczona doświadczeniem, teraz nakładam kaganiec od szczeniaka; nic się nie dzieje. Psiaki czują spacer i chętnie poddają się tej procedurze.

Patrząc na wydarzenia ostatnich dni, dochodzę do wniosku, że sytuacja, choć poważna, jest w pewnym sensie podobna. Państwo jest od tego, by stanowiło prawo liberalne dla wierzących i niewierzących.

Dla wierzącego dekalog jest fundamentem. Jak jest powiedziane: nie zabijaj -to nie !Z Panem Bogiem się nie dyskutuje. Rzecz więc w tym- Jak – a nie -Czy przestrzegać.

A gdyby tak przy biskupstwach powstały wielkie, piękne, otoczone ogrodami, ośrodki dla kobiet z powikłaną ciążą i dzieci chorych, kalekich?

Byłyby to takie Uniwersytety, gdzie uczyliby, jak wcielać w życie przykazanie miłości bliźniego[ małego, dużego, zdrowego i kalekiego] Oprócz personelu fachowców, mogliby pracować i inni -są siostry zakonne chętne do pracy, są tysiące dobrych ludzi, którzy by pomogli działaniem , lub gotówką.

Mogły by tam przychodzić matki pozostawionych dzieci razem ze swymi dziećmi zdrowymi; i też by pomagały w opiece. Wreszcie każdy mógłby tam przyjść pracować. Całkiem obcy ze swoim dzieckiem.

Że to straszne dla dziecka, że byłoby w szoku? W setkach rodzin zdrowe rodzeństwo żyje razem z chorym bratem, czy siostrą i oprócz nabywania wielkiej wrażliwości i dobroci, nic im się nie dzieje. A gdyby zapytało dlaczego?

Ja bym odpowiedziała, że Pan Bóg jednym duszyczkom daje na ziemską wędrówkę zdrowe i piękne ciało, a innym ułomne. Tak było, jest i pewnie będzie. Nikt do końca nie wie dlaczego Nawet wybitni naukowcy.

I że wyznacza każdemu czas, jak długo będziemy na tej Ziemi. No a że my, zdrowi chcemy podziękować za nasze sprawne ciało, to z wdzięczności będziemy pomagać tym kalekim.

Do tego mądre lekcje religii, czy etyki i po latach – społeczeństwo mamy przygotowane, jeszcze tylko baza i można będzie ostrożnie regulować ustawami te delikatną kwestię.

Każdy ma tu swoje przemyślenia; ja mam takie. Jestem zadowolona z tego, że jest takie miejsce, gdzie mogę się podzielić z innymi ludźmi. Pozdrawiam serdecznie!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Józef Kemilk 04.11.2020
    Masz rację, powinniśmy dążyć do coraz większej moralności, ale teraz nie jesteśmy jeszcze na to gotowi.
  • laura123 04.11.2020
    Głos rozsądku w tej wariacji, ale teraz nie ma szansy, żeby dotarł do myślących inaczej.
  • Tankret 08.11.2020
    Mądre, ale z jednym się nie mogę zgodzić. Badania i doświadczenie pokazują, że z rodzin z rodzeństwem niepełnosprawnym szybciej dorastają, szybciej stają się samodzielne, muszą się same borykać ze swoimi problemami i je rozwiązywać, stają się raczej nieczułe w stosunku do niepełnosprawnych (czesto nawet nie życzliwe). Oczywiście jest to uzalzenione od stopnia niepełnosprawności tym rodzeństwo bardziej odbija w opisaną stronę. Przyczyny tego chyba tłumaczyć nie muszę

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania