Namiętność

Miało być ostatni raz, jak ostatni papieros,

Lecz znowu mnie palisz, jak ogniem tytoń.

Uzależnienie od ciebie jak oddech, nieustanny,

W tej chwili spokoju tonę, jak w dymie nikotyny.

Choć próbuję odejść,

Znów pociągają mnie twoje ramiona.

Ta agonia, miłości splecionej w ból,

Trwa w sercu, jak niekończąca się opowieść.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Nuria 5 miesięcy temu
    "Lecz znowu mnie palisz, jak tytoń ognień." - "ognień" literówka.
    Z tego zapisu wynika ,że tytoń pali ogień. A nie odwrotnie , pomyślałaś?
    Cała kolejka "jaków", można się ich pozbyć zapisując inaczej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania