Dziękuję, cieszę się. Rzecz jasna, to byłby przewrót cywilizacyjny, i zagadnień jest masa. Jak wolność, to każdy może zażywać co chce. Czyli – można sprzedawać truciznę nie informując o tym, że to trucizna. Można zbudować most który się zawali, albo dom, i nie można być pociągniętym za to. W zasadzie "chcącemu nie dzieje się krzywda" jest mowa o wiedzy pokrzywdzonego, to bez sensu, nie może mieć to znaczenia. Także wiedza sprawcy, sędzia będzie miał decydujący głos, niczym król, którego jest zastępcą, więc jeśli ktoś straci życie czy zdrowie w wyniku czyichś działań, sędzia może skazać kogo chce na co chce. Nie za budowę wadliwego domu czy coś, a za morderstwo. Muszę dobrze przymyśleć do xiążki fantasy, bo tam będzie... Np. na czym polega własność ziemi? Ona jest królewska, więc każde nadanie wymaga osobnego przywileju... To ciekawe bardzo.
Pozdrawiam 🙂
Chore popłuczyny nietzscheanizmu.
Jak wychować nowe pokolenie poza dobrem i złem, jak kształtować warunki tylko trochę ograniczonej wolności dla nadczłowieka?
Kolejny zarażony, bez urazy xd
.
Nie ma urazy, bo ta zaraza jest nowa. Jestem pierwszym zarażonym 😃
Dziękuję za komentarz, albo będzie po mojemu, albo po korwinowemu, albo, jak mówi Onże: "przyjdą murzyni i nas zjedzą, po prostu i zwyczajnie".
Pozdrawiam 🙂
Dość ogólnikowy ten twój program. Co do początku; nieco mi to przypomina Milowski system 'demokracji elitarnej" inaczej "demokracji prawdziwej". Pozdrawiam bez oceny
Nie powiedziałbym, że ogólnikowy, zaczątkowy to tak. Mill, jak czytam, miał ten cenzus wykształcenia (nie było wtedy za bardzo nic innego) i majątkowy, więc przewidział przekupywanie wyborców. Ja demokracji nie chcę, mój pomysł demokratycznego jej ograniczenia jest trochę humorystyczny, bo skoro połowa ludności to odmiana urzędników państwowych, a druga korzysta z socjalu, to co? Na szczęście Polak woli sam nie mieć, byle sąsiad nie miał więcej (podobno) 😃. Niestety, nawet zamach stanu jest mało realny, bo przecież żołnierze mają pieniądze w bankach; to nie są żadne pieniądze, bo ich nie ma, ale widać, kto rządzi: banki. Dzisiaj nawet na biedocie oprzeć się nie można, bo nie ma biedoty, a fajnie byłoby powiedzieć: głosujcie na nas, a my was uwolnimy od nieszczęścia, jakim są wasze głupie głosowania na waszą zgubę 😃. Co pozostaje? Nowe państwo założyć można, malutkie, jednak obywateli można mieć wszędzie, to byłoby dobre: państwo fejkowe, bez terytorium w realu 😃. Chyba tędy droga.
Przydługa ta moja odpowiedź, ale głośno myślę.
Pozdrawiam 🙂
Komentarze (7)
Pozdrawiam 🙂
Jak wychować nowe pokolenie poza dobrem i złem, jak kształtować warunki tylko trochę ograniczonej wolności dla nadczłowieka?
Kolejny zarażony, bez urazy xd
.
Dziękuję za komentarz, albo będzie po mojemu, albo po korwinowemu, albo, jak mówi Onże: "przyjdą murzyni i nas zjedzą, po prostu i zwyczajnie".
Pozdrawiam 🙂
Przydługa ta moja odpowiedź, ale głośno myślę.
Pozdrawiam 🙂
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania