Narkotyki, depresja, przemoc i przestępczość

Przez labirynt cieni ja idę,

W myślach czarnych, wokół pełno tajemnic.

Narkotyki, depresja, przemoc i przestępczość,

To rzeczywistość, która wciąga nas w mrok.

Na ulicy, gdzie wizje splatają się z rzeczywistością,

Patrzę na dzieci zagubione w toksycznej anomii.

Narkotyki jak wiara, dają chwilowe podniesienie,

Ale potem zostawią ciebie z przekrwionymi oczami.

Depresja kładzie się cieniem na duszy każdego dnia,

Wszystko staje się szare, nie ma miejsca na radość.

Szukam ucieczki, ale przemoc otacza mnie zewsząd,

Serce bije w rytm ulicy, gdzie zasady są siłą.

Przez labirynt cieni ja idę,

W myślach czarnych, wokół pełno tajemnic.

Narkotyki, depresja, przemoc i przestępczość,

To rzeczywistość, która wciąga nas w mrok.

Patrzę na ulice, gdzie dzieci dorastają w przestępczości,

Ich uśmiechy znikają, w oczach tylko gniew i złość.

Zmęczenie życiem, jestem zraniony jak każdy tu,

Ale muszę znaleźć siłę, by odeprzeć tą ciemną lawinę.

Nic nie jest łatwe, ale próbuję powiedzieć światu,

Że wciąż jestem żywy, że jeszcze nie wszystko stracone.

Rap to mój głos, przemyślenia wyrzucam na światło dzienne,

By pokazać innym, że można się podnieść z upadku.

Przez labirynt cieni ja idę,

W myślach czarnych, wokół pełno tajemnic.

Narkotyki, depresja, przemoc i przestępczość,

To rzeczywistość, która wciąga nas w mrok.

Więc chłopcze raperze, nie idź tą samą drogą,

Nie daj się wciągnąć w sidła narkotyków i przestępczości.

Twoje słowa mogą zmieniać świat, dać nadzieję innym,

Rzeczywistość może być lepsza, jeśli się nie poddajemy.

Przemoc, depresja, narkotyki - to nie jest nasza definicja,

Jesteśmy silniejsi, mamy w sobie ogromną moc.

Rapowa muzyka to nasz sposób na wyrażenie bólu,

Więc idźmy przez ten labirynt i razem się otrzeźwijmy.