Narodziny feniksa
Gdy opadł pył, języki ognia zapowiadały jego przybycie!
Ciepło rozpalające powietrze było dowodem jego nadejścia. Można było niemal wyczuć chwilę w której miał się pojawić!
I stało się!
Wyłonił się z popiołu!
Idealny!
Wręcz doskonały!
Rozpostarł swe wielkie skrzydła.
Wydał krzyk, niemal prosto z serca i zazionoł gorącym ogniem.
To był on!
Piękny!
Doskonały!
Nie można było spuścić wroku ze stworzenia tak idealnego!
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania