Narodzony

od narodzin był zły

i dlatego ojciec go bił

matka klaskała, wszystko nagrywała

bił, bo powód miał, bo życie złu dał

tak sobie myślał i bił

bo dziecię to złem stawało się

bite z rana, wieczora

w poklasku matczynej miłości

a może skryć chcieli tylko prawdę światu

no kurwa nikt już nie wie tego dziś

a więc czy rosłe dziecię już dziś

już dobre jest, bo bite było wciąż

bo ojciec tak chciał, a matka poklask dała temu

więc dalej, dalej i jeszcze dalej

patrzcie tam, właśnie tam

gdzie owe gówno światła, światłem staje się

bo wszystko to gówno prawdą jest

a dziecię to gwałtem dla świata stało się