Następnym razem się zgodzi?
-(...)więc ja poszłem.
- poszedłem.
- ej! ale wracaj.
- przecież jestem.
- ale napisałeś poszedłem.
- bo ty napisałeś, że poszłeś.
- przecież nie tu i teraz, tylko w tym co opowiadałem.
- poszłem to błąd.
- ja sądzę że nie miałem innego wyboru.
- ale ja mówię o słowie, powinieneś napisać poszedłem.
- a ja o tym, że proponowano mi ciebie na eksponat w klatce, ale nie przyjełem oferty i poszłem.
- mówi się przyjąłem
- ale ja nie przyjełem! (i odszedł)
Komentarze (14)
O tempura, o mores!
Przykłady (rekwizyty) czasem powinny być jak najprostsze - moim zdaniem.
Po pierwsze - z kim chcesz rozmawiać?
Kogo obchodzi szczerość nauczycieli, skoro coś takiego nie istnieje?
Nie ma na to miejsca w obecnej przestrzeni.
Przychodzą pokazać, że też ich boli. Też czują?
Po prostu widziałam występy jako wątki sytuacyjne, przeplecione ze stałymi językowymi wtrętami. Niekoniecznie tylko w rdzennym języku, jeśli jest to adekwatne do żywej sceny - ulicy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania