Nasz dom

Łatwiej opuścić dom niż go wyremontować

Powiedzieć że większość lokatorów to patologia

Proszę nie dzwoń jutro będę w Berlinie lądować

Nietrudno większością sterować nie znają słowa psychologia

 

Co prawda wcale się nie dziwię i nie marszcze czoła

Tynk odpada podłoga zalana ogrzewanie niedomaga

U sąsiada inna sprawa trwa zielona słodszy miód daje pszczoła

Ale wystarczy zajrzeć za zasłonę by się dowiedzieć, że bije żonę

 

Wracasz do domu bo masz w nim tysiące wspomnień

Ludzi którzy oddychają razem z tobą w każdej ciała cząstce

Tym bardziej cierpisz gdy z oddali widzisz ogromny płomień

Na miejscu ognisko wokół niego pogańskie tańce

 

Pozostaje tylko się przyłączyć

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Szpilka 31.08.2020
    Rymy gramatyczne w pierwszej strofie, w drugiej - czoła i pszczoła, potem - niedomaga i bije żonę, no groch z kapustą, bez urazy, ale klasyk wymaga opanowania warsztatu ?
  • laura123 31.08.2020
    Czepiasz się, Szpilka. Każdy może pisać jak chce, a nie jak Ty chcesz. Bez urazy, ale to tylko portal.
  • Szpilka 31.08.2020
    Laura, masz rację, niech SE każdy pisze, jak chce, nie moja brocha ?
  • wicus 31.08.2020
    Zgadzam się z laura123, że każdy może pisać, jak chce i nie zamierzam nikogo przekonywać, że ma pisać tak, a nie inaczej, ale jest w tym wierszu coś, co szalenie mnie razi - nadawanie tekstowi znamion poezji na siłę. To cud boski, że te próby nie zakończyły się zupełną katastrofą.
  • Pan Buczybór 01.09.2020
    Koślawe mocno. Może by się lepiej sprawdziło jako proza.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania