Nasza droga

Początek tej historii był idealny prawdziwa miłość, jednak później wszystko stało się strasznym zakończeniem, byliśmy dla siebie jak ogień i woda, choć wiemy oboje, że jesteśmy tacy sami, dwa diabły w piekle urodzone . Nas nie tworzył Bóg a diabeł. Każdy z nas ma swoją drogę i choć często spotykamy się na skrzyżowaniach patrzymy na siebie i dalej idziemy swoją ścieżką. Czasem chciałabym zawrócić , żałuję ale kiedy idę dalej i znów widzę ciebie na rozstaju dróg , nie zmieniam drogi nadal i zastanwiam się jednego czemu jak możemy coś zmienić nie robimy tego a gdy tego nie możemy mieć, chcemy wrócić a kiedy znów dostajemy szansę, znów strach nas paraliżuję i idziemy dalej. Znowu nie potrafimy zejść nawzajem na swoją drogę, mijamy się a tak naprawdę cały czas idziemy obok siebie i parzę wtedy na ciebie a ty na mnie i wiemy, że się kochamy, że cos nas ciągnie jak magnes ale odpychamy to od siebie a wiesz czemu bo boimy się.

Boimy sie zostawić bezpieczeństwo, boimy się samotności, prawdy, boimy się chaosu, wielu rzeczy się boimy i idziemy obok dalej patrząc na siebie, później odracamy wzrok i kroczymy dalej w tą grę co nazywa się życiem a my , my jesteśmy tu tylko pionkami.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • MartynaM dwa lata temu
    To historia zatacza, po raz kolejny, koło... oj, będzie się działo...?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania