Nasza Klątwa Pokoleń
W cieniu dębów, co pamięć w sobie trzymają,
Korzenie klątwy w sercach się chowają.
Niewidoczne, lecz głęboko wyryte,
W duszach nas wszystkich, klątwy pokoleń skryte.
Psychologia, jak archeolog, w głąb sięga rozumu,
Przeszłość rozgrzebuje, rany z genów tłumu.
Każdy ból przodków, każda ich rana,
W nas ożywa, jak niechciana fama.
Klątwa pokoleń to nie tylko baśń,
Dziedzictwo traum, co w rodzinie waśń.
W milczeniu trzymane, niewypowiedziane,
W ciemnościach pokoleń, głęboko skrywane.
Świadomość jak światło, w mrok rzuca blask,
By przerwać ten cykl, zrozumienia potrzeba nam z łask.
W psychologii klucz, do skrzyni zamkniętej,
Gdzie klątwa pokoleń czeka na mistrzynię.
Nie jesteśmy marionetkami w rękach losu,
Lecz twórcami opowieści, co wznoszą się z chaosu.
Zrozumienie jak światło, przeszłości cienie rozprasza,
A wiedza i świadomość, klątwę w końcu wygasza.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania