Nawiedzona Pracownica

Peter jako ostatni został w firmie, wszyscy już skończyli pracę a on musiał nadrobić zaległości za poprzednią środę gdzie poważnie się rozchorował. Z racji tego ,że była zima ,na zewnątrz szybciej zrobiło się ciemno.Zostały mu trzy godziny.-Dobra co tu mamy?-rzekł leniwie sprawdzając dokumenty.To zrobienia zostało, posegregowanie je ale wcześniej postanowił napisać artykuł o Yeti. W końcu pracował dla magazynu o dziwnych i naukowych tematykach i teoriach spiskowych. Gdy zaczął ( czyli napisał wstęp) i zastanawiał się co by tu wymyślić na ten temat, usłyszał szmer.Wstał, i chwycił za latarkę.Musiał sprawdzić czy to nie złodzieje,a może dyrektor czegoś zapomniał,albo ktoś z firmy.Nikogo nie było,lecz szmer dał się słyszeć ponownie.-Nie-szepnął Peter zły na siebie ,że obawia się jakiegoś szmeru .-Kto tu jest?!-spytał.Wtem jak z pod ziemi ,pojawiła się nowa pracownica Iza-A to ty, co u robisz?-zdziwił się Peter równocześnie odychając z ulgą.- Mam coś do załatwienia -rzekła ponuro Iza.Zawsze była ponura,była w firmie zaledwie od tygodnia,a nie odżywała się, tylko była taka dziwna.Jednocześnie kogoś przypominała.Tylko Peter nie mógł sobie skojarzyć kogo . -Co?-spytał Peter. -Muszę coś odzyskać -odparła Iza-Chciałbym ci pomóc ,ale muszę wracać do pracy,nie chcę tu nocować,i radzę ci poszukaj jutro-stwierdził Peter i wrócił do swojego stanowiska.Udało mu się dosyć szybko napisać ten artykuł o Yeti.I zabrał się za porządkowanie dokumentów. Nagle dostrzegł stary klucz.- Może to jest do tego gabinetu ,który jest ciągle zamknięty -rzekł Peter,poszedł do sprawdzić,Izy nigdzie nie było ,pewnie wróciła do domu. A klucze ,owszem pasowały do zamka ,Gabinet był ponury ,i nieciekawy,ale Peter zwrócił uwagę na obraz. Obraz z XVI wieku ,na którym ze smutnym wyrazem twarzy namalowała była ''Zagubiona Dama'' .To była Iza.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania