Prawdziwa historia zaczyna się od 4 akapitu :D Krwawo, bardzo krwawo ^^ Bałem się na początku, że zabraknie twojej firmowej pinkanterii :D Tylko imię Bartek psuło mi klimat. Do tego było użyte aż 3 razy w tym jednym, krótkim akapicie :0 4.5 Vasto :)
Tutaj błędy podobne, aczkolwiek zwrócę tylko uwagę na takie wyrażenie "odsunął się do tyłu". Bez "do tyłu", to jest w domyśle, bo do przodu byłoby ciężko:D Opowiadanie w sumie tutaj strasznie przyspieszyło, aż pod koniec miałam problem, żeby to wszystko ogarnąć (ale może to kwestia snu pięć godzin). Rozbawiła mnie też z początku ta lewitująca stopa, wydała mi się taka groteskowa, bo naprawdę pomyślałam o stopie, która lata xD No nic, tutaj również 4 :)
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania