Nazywaj mnie Słońce
Nazywaj mnie słońce
Kimkolwiekś
Promienie odcisną się na mojej skórze i pozłocą
Wpuściłeś je tego ranka
Czynisz życie sztuką, w której chcę być dobra
Kimkolwiekś
To po moim powrocie
Po tysiącu otwieranych siłą oknach, by płuca sięgnęły światła
Wpuszczam prawdziwego kontemplatora słońca
Dopiero tu
Gdy sama odsunęłam mgłę
Możesz nazywać mnie Słońce
Możesz być
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania