neologizm II

/cokolwiek bym nie powiedziała,

delektujesz się niczym kokainą/

 

dla mnie to muza, choć resztki

słodkiego smaku wydobyte

z ciemności rozdzielają nas

bezustannie

 

tam, w środku chaosu tworzy się wiersz

(poezja bez nazwisk i imion)

mówią, że jest pretensjonalny

 

przygnębiający, więc wypij toast

wykreśl kilka liter lub zakop

głęboko pod ziemię nie kalecząc dłoni

 

dotknij korzeni i spleć z nich warkocze

a staniemy się nieśmiertelni.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    Moja sugestia:
    *jest pretensjonalna przygnębiająca - jest pretensjonalny przygnębiający (gdyż odnosi się do "wiersza". "Poezja" - jest w nawiasie, a więc wtrętem).
  • zingara 3 miesiące temu
    Masz rację pisałam o wierszu a skupiłam się na poezji, dzięki już poprawiam:)
  • Grafomanka 3 miesiące temu
    Czytałam chyba z pięć razy... i nadal mam problem z całością obrazu, z połączeniem fragmentów. Jakby skarga na niezrozumienie. Ten chaos i przyzwolenie na ingerencję. Znowu puenta... nie wyjaśnia, a nawet utrudnia, a może zwyczajnie nie jest to mój dzień... nie wiem.
  • zingara 3 miesiące temu
    To co napisałaś jest sednem wiersza a puenta nie ma wyjaśniać, ma zostawić nas z pytaniem. Dziękuję, że nie odpuściłaś. Miłego wieczoru
  • Roma 3 miesiące temu
    Intensywnie.
    Pozdrawiam z podobaniem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania